Jeszcze nie tak dawno zaćma była leczona inwazyjnymi i drastycznymi metodami. Współcześnie zabieg jest prosty do wykonania, a usuwanie katarakty jest nie tylko bezbolesne dla pacjenta, ale także trwa bardzo krótko. Na czym polega laserowe usuwanie zaćmy i jak wygląda przebieg?
Jak wyglądało usuwanie zaćmy w przeszłości?
Zaćma jest schorzeniem, które jest znane medycynie niemal od starożytności. Pierwsze próby wyleczenia tej przypadłości były bardzo drastyczne. Jeden z pierwszych zabiegów polegał na wbiciu nożyka w bok głowy i zerwaniu więzadeł soczewki. Wraz z rozwojem nauki zmieniały się metody. Jedną z ciekawszych technik stosował dr Tadeusz Krwawicz – wybitny polski okulista. Operacje, które były przez niego przeprowadzane, polegały na wyrywaniu soczewki wraz z okrywającą ją torebką na zewnątrz oka za pomocą przykładania bardzo oziębionego narzędzia. Później operacje zaćmy polegały na wykonaniu dużego, niemal centymetrowego nacięcia rogówki i wyłuskaniu soczewki na zewnątrz. Zabieg ten, choć był całkowicie bezpieczny, wiązał się często z długotrwałą rekonwalescencją. Pacjent zmuszony był spędzić w szpitalu czasem aż do dwóch tygodni, a ograniczenia, które wiązały się z przeprowadzoną operacją, blokowały go jeszcze przez kilka następnych miesięcy.
Na czym polega laserowe usuwanie zaćmy?
Laserowe usuwanie zaćmy jest bezbolesnym, krótkim zabiegiem, który nie wiążę się z żadnymi pooperacyjnymi powikłaniami. Nim chirurg przystąpi do usuwania katarakty, okulista przeprowadza najpierw badania określające stopień zaawansowania zmętnienia soczewki. Na ich podstawie zostaje wybrana najlepsza metoda leczenia przy wykorzystaniu lasera. Laserową operację zaćmy przeprowadza się przy zastosowaniu znieczulenia kroplowego, dzięki czemu pacjent nie musi się obawiać, że zabieg będzie dla niego bolesny. Potem, przy pomocy lasera femtosekundowego, zostaje wykonane minimalne nacięcie w rogówce. Dzięki tym nacięciom wprowadzane są narzędzia do usuwania zmętniałej soczewki. Narzędzia generują fale ultradźwiękowe, które rozbijają chorą tkankę. Ich zadaniem jest również odsysanie rozdrobnionej soczewki. Po usunięciu zmętniałej soczewki w jej miejsce wprowadza się nowy, syntetyczny odpowiednik.