Zaćma jest jedną z chorób, której nie wolno lekceważyć. Dzieli się ona na kilka rodzajów, a każdy z nich, jeśli nie jest leczony, może doprowadzić do utraty wzroku. Przeczytaj ten artykuł i sprawdź, jak powstaje zaćma wikłająca, jakie są jej objawy i jak przebiegają operacje zaćmy.
Zaćma wikłająca – jej przyczyny i objawy
Zaćma wikłająca powstaje wskutek zaburzeń przemiany materii soczewki i utraty jej przejrzystości. Niestety, zaćma pod każdą postacią jest bardzo niebezpieczna. W wielu przypadkach powoduje ona utratę wzroku. Czym w takim razie różni się zaćma wikłająca od innych rodzajów katarakty? Przede wszystkim podział na typy katarakty powstał ze względu na przyczyny powstawania tej choroby. Zaćma wikłająca powstaje w wyniku stanu zapalnego oka, odwarstwienia się siatkówki lub jaskry. W szczególności w grupie ryzyka są też osoby, które chorują na cukrzycę. Do jej najczęstszych objawów zalicza się: nieostre widzenie, zaburzoną ocenę odległości lub też zamglone widzenie. Poza tym bardzo wielu chorych narzeka na zaburzenia w poruszaniu się, a także na trudności w samodzielnym wykonywaniu prostych, codziennych czynności.
Jak wygląda leczenie?
Zaćma wikłająca jest leczona tą samą metodą, jak inne rodzaje katarakty. Oznacza to, że chory poddaje się operacji, która polega na usunięciu soczewki oraz wszczepieniu w jej miejsce sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej. Na obecną chwilę jest to jedno z najlepszych rozwiązań, jakie oferuje współczesna medycyna. Ten sposób leczenia zastąpił tzw. metodę zewnątrz torebkową, która jeszcze była niedawno stosowana. Minusem tego rozwiązania może być konieczność noszenia okularów do bliży, ponieważ tego typu soczewka nie gwarantuje akomodacji. Oznacza to, że oko nie potrafi się dostosować do oglądania przedmiotów znajdujących się w różnych odległościach. Operacja zaćmy nie trwa długo, bo jedynie około 20 minut i jest dla pacjenta całkowicie bezbolesny. Jest to możliwe dzięki znieczuleniu miejscowemu, które jest podawane pacjentowi na samym początku zabiegu.